Wiśnie w Berlinie, czyli gdzie są kwitnące drzewa

Wiśnie w Berlinie

Osobiście uważam, że „budząca się do życia przyroda” (no wiadomo, że wcześniej nie umarła) to wdzięczny temat, by zaplanować kilka spacerów po mieście. Będą to jednak raczej peryferyjne wyprawy, chociaż parków, rzek i kanałów w centrum Berlina nie brakuje. Kwitnienie wiśni nieodłącznie kojarzy się z Japonią i często w Europie aleje czy skwery obsadzone drzewkami wiśni są powiązane z tym krajem. Mogą to być ambasady Japonii, centra kultury, miejsca pamięci ofiar w Hiroshimie i Nagasaki, wreszcie miejsca związane z historią współpracy dyplomatycznej.

Mieszkam teraz w Korei i okres kwitnienia drzew jest w turystyce traktowany bardzo poważnie. Już w lutym pojawiają się pierwsze prognozy dla całego kraju. Instagramerzy ścigają się na oryginalne fotki, blogerzy wrzucają na pierwsze strony najpopularniejsze miejsca, a patrioci z przekąsem podkreślają, że te drzewka to tak naprawdę japońska spuścizna z okresu kolonizacji (1910-1945) i nie ma się czym ekscytować. Niezależnie od podejścia, poza kwitnieniem drzew, tłumy Koreańczyków wybierają się też do miejsc, gdzie kwitną forsycje, azalie, magnolie czy róże. Nawet zimą znajdą się pola różowych traw czy rzepaku (sama miałam rzepakową sesję w styczniu).

Trend na kwitnące foty zauważam też oczywiście w Europie, chociaż na festiwale do Werder czy Britz jeździłam jeszcze zanim powstał Instagram. Poniżej podaję zatem kilka pomysłów na spędzenie kwietniowego weekendu w Berlinie i okolicy. Weekendu na łonie natury i w otoczeniu kwitnących drzew.

wiśnie w Berlinie
Zbliżenie na kwiaty w Ogrodach Świata © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus

Ogrody Świata

Ogrody Świata (Gärten der Welt) są warte wizyty same w sobie i bez specjalnej okazji. Ogrody: Chiński, Japoński i Koreański zajmują sporą część kompleksu i są przepięknie zaaranżowane. Co roku na łące obok odbywa się Festiwal Kwitnących Wiśni (Kirschblütenfest). W 2024 będzie to w weekend 13-14 kwietnia (12.00-17.00). Jeśli jednak nie przepadasz za tłumami, to proponuję odwiedzić Ogrody już w piątek 12 kwietnia.

Podczas festiwalu prezentowany jest bogaty program sceniczny (muzyka, pokazy tradycyjne i sportowe, warsztaty, konkursy), a ogrody opanowane są przez fanów cosplay. Wszystko to razem tworzy unikalną atmosferę dla tych, którzy aktualnie nie mogą wybrać się na Daleki Wschód, a chcieliby doświadczyć trochę tej kultury. I to wszystko za cenę wstępu, która obowiązuje w normalne dni. Polecam.

Uwaga: jeśli planujesz wizytę w Ogrodach Świata, przejrzyj dokładnie całą ofertę na oficjalnej stronie. Zobacz plan ogrodów, by niczego nie pominąć. A być może zechcesz przejechać się jedyną w Berlinie kolejką linową? Jest taka i powstała z okazji Międzynarodowej Wystawy Ogrodniczej IGA w 2017 roku.

Ogrody Świata (Gärten der Welt)
Główne wejście: Blumberger Damm 44, 12685 Berlin
Kiedy: 13-14 kwietnia 2024, 12.00-17.00
Wstęp: 7€ (3€) (same ogrody)

ogrody świata w Berlinie
Ogród Koreański w Ogrodach Świata © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus
kwitnienie wiśni w Berlinie
Koreański Ogród w Ogrodach Świata w Berlinie © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus
festiwal kwitnących wiśni w Berlinie
Cosplay podczas Festiwalu Kwitnących Wiśni w Ogrodach Świata w Berlinie © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus
festiwal kwitnących wiśni w Berlinie
Muzyka koreańska w Ogrodach Świata © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus
Ogrody Dalekiego Wschodu w Ogrodach Świata w Berlinie © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus

Festyn kwitnienia drzew w Britz

Britz to dzisiaj część berlińskiego okręgu Neukölln, który w granicach miasta znalazł się w 1920 roku. Jego początki, jako wsi i majątku rycerskiego sięgają jednak czasów średniowiecznych, zbliżonych datą do powstania samego Berlina (pierwsza połowa XIII wieku). Pozostałością po tym okresie jest między innymi kościół Britz z polnego kamienia (XIII wiek). Zabudowania majątku Britz i pałacu powstały nieco później w miejscu wcześniejszych, a zniszczonych pożarem. Wyprawa na festyn, położony nieco z dala od centrum, opłaca się ze względu na otaczające go zabytki i ciekawostki. Może zająć nawet cały dzień.

Kwitnące drzewa w nazwie festynu to japońskie wiśnie posadzone wzdłuż Parchimer Allee, ale jeśli Wielkanoc przypada dość wcześnie, to raczej nie można ich jeszcze podziwiać w pełnej krasie. Festyn to głównie aleja obstawiona z obu stron ciężarówkami z gastronomią, grami loteryjnymi i karuzelami. Jest przyjemnie (i taniej niż w śródmieściu) i warto spędzić tu kilka chwil, jeśli jesteśmy z dziećmi lub w Berlinie „widzieliśmy już wszystko”. Festyn odbywa się wzdłuża zachodniego odcinka Parchimer Allee.

A co z kwitnieniem drzew z nazwy? Oczywiście drzewa są i kwitną, ale nie podczas całego festynu, bo trwa on ponad trzy tygodnie, od 22 marca do 14 kwietnia  2024 roku. Najlepiej zatem do Britz wybrać się w drugim tygodniu kwietnia.

Co w okolicy Britz do zwiedzania?

Atutem miejsca jest pobliski majątek Britz, który uczyniłabym głównym celem wyprawy, a festyn niejako przy okazji. Można tu obejrzeć zwierzęta gospodarskie, maszyny rolnicze, powozy, kolorowe ptactwo. Tutaj znajduje się również Muzeum Okręgowe Neukölln (wstęp bezpłatny), oraz pałac Britz, ciekawie prezentujący kulturę mieszkania wyższych sfer na przełomie XIX i XX wieku (wstęp 3€/2€, wt-nd. 11-18).

Niedaleko można też obejrzeć przykład modernistycznej architektury, osiedle Großsiedlung Britz ze słynnym budynkiem w kształcie podkowy (Hufeisensiedlung). Był to jeden z pierwszych projektów socjalnego budownictwa w Berlinie, powstały w latach międzywojennych wg projektu Bruna Tauta i Martina Wagnera. Od 2008 roku, wraz z kilkoma innymi osiedlami, znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Tak podaję te dodatkowe informacje na wypadek, gdyby okolica pod względem kwitnienia jednak nieco rozczarowała.

Osobiście trafiłam w tu podczas festynu, ale jeszcze przed kwitnieniem. Mimo to wczesna wiosna w przypałacowym parku Britz bardzo mi się podobała.

Kwitnienie Drzew w Britz (Britzer Baumblüte)
Główne wejście: Parchimer Allee 110, 12359 Berlin
Kiedy: 22 marca – 14 kwietnia 2024
Wstęp: bezpłatny

Britzer Baumblüte
Zając tak naprawdę stoi tu przez cały rok © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus
wiśnie w Berlinie
Festiwal Britzer Baumblüte © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus
Festiwal Britzer Baumblüte
Festiwal Britzer Baumblüte © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus
pałac Britz
Pałac Britz w Neukölln wiosną © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus
wiosna w Berlinie
Park pałacowy Britz wiosną © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus

Norwegerstraße

Pora na przykład ogólnodostępnej ulicy, w dodatku z historią pasującą tematem do tego roku (2024, 35. rocznica upadku muru berlińskiego). Chodzi o Norwegerstraße w pobliżu mostu Bösebrücke i miejsca dawnego przejścia granicznego Bornholmer Straße. W wielkim skrócie, to jest to przejście, na którym podniesiono szlabany krótko przed północą 9 listopada 1989 roku. Pod tym względem miejsce to zasługuje na osobny wpis (kawa, kawa). Łaziłam po tej okolicy, zanim została na nowo zagospodarowana (przejście było ogromne) i zrobiłam parę fot. Jedno rzucam zaraz za wiśniami, może kogoś zachęci, by tam się udać w tym roku (będę oprowadzać w listopadzie). Miejsce zdecydowanie mniej komercyjne niż Checkpoint Charlie.

Norwegerstraße przebiega prostopadle do Bornholmer Straße, pod mostem Bösebrücke. Można ją podzielić na dwie części: południową, po której poruszają się samochody i która tuż przed mostem kończy się ślepym zaułkiem oraz północną. Ta przebiega wzdłuż ogródków działkowych i jest wyasfaltowaną ścieżką dla pieszych i rowerzystów (obok wydeptana jest jeszcze taka dzika).

Jeśli spojrzysz na mapę Google, to zauważysz, że ulica jest oznaczona jako Kirschblütenpfad (Ścieżka Kwitnących Wiśni). Nie bez powodu. Zasadzono tu 215 drzew wiśniowych (ozdobnych, bez owoców).

Teraz trzeba ponownie odwołać się krótko do historii. W 1990 roku, a więc pomiędzy upadkiem muru a zjednoczeniem Niemiec, w japońskiej stacji telewizyjnej TV Asahi wezwano widzów do wielkiej zbiórki pieniężnej na drzewka owocowe dla Niemiec, by poprzeć ideę zjednoczenia. Odzew był ogromny, zebrano około miliona euro. Zakupione drzewka zaczęto sadzić w miejscach związanych z podziałem, głównie w Berlinie (wzdłuż dawnej granicy) oraz Brandenburgii. Norwegerstraße jest jednym z takich miejsc. Również te w Ogrodach Świata pochodzą z tej akcji.

Dlatego też wzdłuż dawnej granicy i to raczej tej zewnętrznej, dzisiaj granicy Berlina z Brandenburgią spotkać można wiele miejsc, które pięknie kwitną na wiosnę. Ale o tym dalej. Ścieżka wzdłuż Norwegerstraße jest wyjątkowa, gdyż drzewka zostały zasadzone tu dość gęsto i po obu stronach. Wiosną tworzą piękny, różowy tunel.

Jeśli marzysz o fajnym zdjęciu, a jest sporo ludzi, przejdź na południową stronę ulicy. Tam również jest ciekawie. Dodatkowo z mostu, przy odpowiednim sprzęcie, możesz zrobić zdjęcia kwiatów z wieżą telewizyjną w tle. No, ja w 2015 roku nie miałam super sprzętu. Dzisiaj też nie mam, wszystko wydaję na kawę. Polecam to miejsce gorąco w tym roku. Łatwo tu dojechać, nie ma opłat, jest historia (będziesz gdzieś indziej niż na popularnym Checkpoint Charlie) i znajdziesz ciekawe ujęcia.

Gdzie: Norwegerstraße (zobacz na mapie Google)
Jak dojechać? Najprościej S-Bahnem S1, S2, S8, S25, S26, S85 do stacji Bornholmer Straße. Można też tramwajem 50, M1, M2, M13 do przystanku o takiej samej nazwie.

wiśnie w Berlinie
Norwegerstraße na południe od mostu © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus
jogging w Berlinie
Norwegerstraße w czasie kwitnienia drzew (na południe od mostu) © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus
wieża telewizyjna w Berlinie
Wieża telewizyjna widziana z mostu Bösebrücke podczas kwitnienia drzew © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus
kwitnienie drzew w Berlinie
Widok na Bösebrücke © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus
Norwegerstrasse
Ścieżka na północ od mostu, ale we wrześniu, też przyjemnie © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus
przejście graniczne Bornholmer Strasse
Schodki do... czegoś rozebranego z zabudowań dawnego przejścia granicznego (oczywiście po wschodniej stronie). Już ich nie ma, obecnie znajduje się tutaj sklep LIDL i parking © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus 2009

Róg japoński (Japaneck)

Ok., tutaj nie byłam osobiście, chociaż byłam w pobliżu. I to nie raz. Myślę, że niejednemu dawnemu studentowi/ce FU powie cos nazwa ulicy Goerzallee (?). No właśnie, ile ja mam wspomnień, których nie wypada tu przytaczać ze studenckich akademików przy tej ulicy. Na początku XXI wieku (przed dinozaurami znaczy się) przyjeżdżałam tu nadzwyczaj często do znajomych.

Całkiem niedaleko przebiega granica między Berlinem a miastem Teltow, a tym samym dawna granica. I tu również jest wiśniowa aleja, znacznie dłuższa, niż ta w śródmieściu. W dodatku są tu bardzo przyjemne tereny na spacery (w trochę innym miejscu Drogi Muru uprawiałam jogging, pomieszkując w tych akademikach).

Mniej więcej tam, gdzie ulica Paul-Gerhardt-Straße wpada na Lichterfelde Allee, zaczyna się wiśniowa aleja. Jest nawet specjalnie oznaczona jako TV-Asahi-Kirschblütenallee. Można się nią przespacerować aż do tzw. Japońskiego Rogu (Japaneck), który leży na granicy Berlina, oraz powiatów Potsdam-Mittelmark oraz Teltow-Fläming. Przy okazji miasto Teltow leży w tym pierwszym. Pokręcone, nie?

Jak tam dotrzeć? Najbliższą stacją S-Bahn jest Lichterfelde Süd (S25, S26). Stąd do ścieżki jest około 10 minut, a do Japaneck 2 kilometry. Osobiście zrobiłabym sobie małą wyprawę ze stacji przez róg i dalej Berliner Mauerweg (Berlińska Droga Muru) do Trümmerberg Lichterfelde, czyli jednej z „gór” w Berlinie i okolicy, którą po drugiej wojnie światowej usypano z gruzu ze zniszczonej zabudowy. Oszałamiające 63 metry. Stamtąd zeszłabym parkiem na przystanek autobusowy przy Lichterfelder Ring. Całość: 4 kilometry. Ale to takie moje planowanie z mapy, którego nie przetestuję w najbliższym czasie.

Dodam tylko, że przy tej alei organizowany jest festyn Hanami, a tu znajdziecie więcej szczegółów.

Jeśli chodzi o inne miejsca, gdzie kwitną drzewa w Berlinie i okolicy, to polecę tu stronę Danieli, żony Japończyka, z którym mieszka w stolicy Niemiec. W tym poście znajdziecie kilkadziesiąt(!) adresów.

A tymczasem…

Baumblütenfest w Werder (Havel)

… chciałabym Ci przedstawić arcyciekawą imprezę, która odbywa się w okolicy Berlina. Dojedziesz tam pociągiem regionalnym na bilecie Berlin ABC (ale nie jedź dalej, bo na kolejnej stacji wylecisz za strefę).  Chodzi o niezwykle urokliwie położony Werder przy Haweli.

Wokół tej miejscowości rozciągają się liczne owocowe i warzywne sady. Przy następnej wizycie w sklepie (jakimś większym, np. Kaufland) spójrz na półki z keczupami, sosami do spaghetti i… winami owocowymi. Zobaczysz charakterystyczne czerwono-białe etykiety z nazwą miejscowości. Hmm…, mnie w tej chwili zaciekawił Kirschblütten Secco za całe 3,69€. Dam znać na Sylwestra 2024, czy warto.

Wracając do samego Werder, to w 2024 roku po raz 145! odbędzie się Baumblütenfest czyli Festyn Kwitnienia Drzew. Ma on charakter kilkudniowego festynu ludowego z atrakcjami dla rodzin, licznymi stoiskami z owocowym winem (niby taki sok, ale szybko uderza do głowy), oczywiście licznymi ogródkami przy lokalach i restauracjach. W Werder jest przepiękna okolica na wzgórzu z dawnymi, utrzymanymi jak przed 100 laty lokalami gastronomicznymi. I tymi girlandami z żarówek podświetlanymi nocą. No przynajmniej taki klimat był przed pandemią, zwłaszcza na Bismarckhöhe, możliwe, że koncepcja imprezy w międzyczasie się nieco zmieniła.

Kwitnące drzewa znajdziesz przede wszystkim wzdłuż Hoher Weg oraz w najstarszej części miasta na wyspie (Insel Werder).  Polecam ją zwiedzić i zajrzeć do którejś z licznych klimatycznych kafejek. Mnie osobiście zachwyciła ta w Lendelhaus, dawnej fabryce soków (Am Markt 21, 14542 Werder (Havel)).

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by do Werder podjechać przed lub krótko po festynie i na spokojnie chłonąć atmosferę tego małego, brandenburskiego miasteczka (zobacz zdjęcia).

Baumblütenfest Werder (Havel)
Kiedy: 27 kwietnia – 5 maja 2024 (sam festyn 3-5 maja 2024, akurat na majówkę, szczegóły na stronie)
Jak dojechać: pociągiem RE1 z Berlina lub Frankfurtu nad Odrą, stacja Werder (Havel). Ze stacji do śródmieścia trzeba przejść kawałek pieszo, ewentualnie podjechać autobusem. Ja czasami robiłam sobie krajoznawczą wycieczkę i jechałam autobusem 631 z dworca autobusowego w Poczdamie (tuż przed głównym dworem kolejowym). Trasa mieści się w strefie ABC Berlina, przejazd trwa około pół godziny. Można wówczas wysiąść w centrum miejscowości (Werder Post), ale w czasie festynu są objazdy.

Hoher Weg podczas festynu © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus 2009
Rynek na wyspie poza festynem © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus 2009
Widok na charakterystyczną wieżę kościoła oraz wiatrak, wykorzystywane w marketingu miasta © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus 2009
Widok z wieży widokowej na miasto © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus 2009
Zabudowania Lendelhaus jeszcze przed remontem, też miały klimat, nie wiem nawet, czy nie lepszy © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus 2009
Atrakcje na festynie © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus 2009
I kolejne atrakcje festynowe © Joanna Maria Czupryna, Viator Polonicus 2009
Więcej na podobny temat?
Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.