Mur Berliński ze swoją historią i pozostałościami jest tylko w Berlinie. Jego fragmenty rozjechały się po całym świecie i „zdobią” dzisiaj niemieckie ambasady, parki, instytuty pamięci czy kultury, ale by przekonać się samemu o dramacie podzielonego miasta, trzeba przyjechać do Berlina. „Gdzie stał mur?” jest chyba najczęściej zadawanym pytaniem przez turystów. A że zabezpieczenia wokół Berlina Zachodniego liczyły sobie 156 km długości, jedna krótka odpowiedź nie jest możliwa.
Najpopularniejszym miejscem przyciągającym rzesze turystów jest dawne przejście graniczne Checkpoint Charlie przy którym stoi Muzeum Muru. Mniej znane jest Centrum Dokumentacji Muru przy Bernauer Straße. Warto tam zajechać, jeśli szuka się historii, przykładów wyrafinowanych zabezpieczeń i ucieczek w mniej komercyjnym wydaniu.
Nie wszystkie fragmenty betonowych segmentów „padły” po 1989 roku. Niedaleko Dworca Wschodniego (Ostbahnhof) ciągnie się niezwykła galeria graffiti East Side Gallery, którą stworzyli artyści z całego świata. Unikalne miejsce, unikalna okolica wzdłuż brzegów Szprewy, z plażami, klubami i restauracjami. By jej doświadczyć, trzeba się pospieszyć, bo plany zabudowy wybrzeża biurowcami i apartamentowcami są już w fazie realizacji.
Przy zakupie planu Berlina warto zwrócić uwagę, by zawierał on również treści turystyczne. Powinny być zaznaczone najważniejsze zabytki, a także przebieg dawnej granicy (muru), o schemacie komunikacji miejskiej nie wspominając. Polecam plan wydawnictwa ExpressMap, który zawiera nie tylko wymienione punkty, ale w wersji rozszerzonej także mini-przewodnik opracowany na podstawie moich tekstów.